Pogrążeni w smutku informujemy, że 2 listopada w wieku 81 lat zmarł nasz kolega, Jan Janeczek, Zasłużony Przewodnik PTTK, przewodnik jurajski, licencja OPN, Instruktor krajoznawstwa Polski, Instruktor przewodnictwa PTTK, przewodnik terenowy po woj. śląskim i świętokrzyskim, przewodnik beskidzki, miejski po GOP, pilot wycieczek, przodownik turystyki pieszej, długoletni członek naszego oddziału, podróżnik.
Tak wspomina go jeden z jego przyjaciół. Emilian Jaworski - przewodnik.
"Janka od młodych lat pasjonowały podróże i krajoznawstwo, od kilkudziesięciu lat był związany z Zawierciańskim Oddziałem Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego. Tam bardzo aktywnie działał w kole przewodników terenowych beskidzkich i jurajskich. W latach 70 ukończył kurs i uzyskał uprawnienia przewodnika, dzięki czemu swoją bogatą wiedzę mógł przekazywać innym, oprowadzając grupy po wielu urokliwych miejscach. Z racji bliskiego zamieszkania, Jasiu najczęściej oprowadzał grupy po Zamku Ogrodzienieckim do którego czuł największy sentyment. Można śmiało powiedzieć, że był rekordzistą w liczbie oprowadzonych grup po zamku. Dla młodych adeptów przewodnictwa był wzorem i nauczycielem w tej profesji. Był przewodnikiem który nie potrzebował żadnego nagłośnienia, jego donośny głos słychać było z dużej odległości w całym zamku. Na co dzień był ciepłym serdecznym i tryskającym humorem człowiekiem, i dzięki temu szybko zaprzyjaźniał się z grupą. Miał również w sobie niespożytą energię i kondycję, których to cech wielu mu zazdrościło. Jasiu był przewodnikiem jurajskim, beskidzkim i świętokrzyskim, był również instruktorem przewodnictwa instruktorem krajoznawstwa i przodownikiem turystyki pieszej. Posiadał wiele dyplomów i odznaczeń, ale ze względu na skromny charakter nie przywiązywał do nich wagi. Dla innych był przyjacielski pomocny i zawsze służył dobrą radą, był powszechnie lubiany i szanowany. Jego odejście to dla nas wielka strata i każdego kto go znał napawa smutkiem i żalem. Śmiało można o nim powiedzieć przewodnik z powołania. Jasiu był też obieżyświatem, odwiedził: Chiny Indie i Meksyk, pięknie realizując swoją pasję poznawania świata. Mimo że miał bardzo dużą wiedzę i doświadczenie, cały czas się dokształcał uczestnicząc w różnych sympozjach i szkoleniach. Drogi Janku, cały czas będziesz w naszej pamięci i wspomnieniach, bo kto w pamięci i sercu zostaje nie odchodzi na zawsze"